❆❆❆
9 Grudnia
Tradycje Bożonarodzeniowe.
W Polsce jest kilka takich tradycji, niektórzy je stosują, niektórzy czasem zapominają, a u niektórych są na pierwszym miejscu. Bez żadnego długiego wstępu przejdę do rzeczy.
1. Potrawy- u mnie zawsze było ich 12 (chociaż czasem zdarzyło się o czymś zapomnieć) Czerwony barszcz z uszkami, pierogi, kapusta z grzybami, ryba w różnej postaci, oczywiście karp. Ziemniaki, chociaż nie wiem czy to się zalicza do tych potraw haha, śledź w śmietanie, kurczę chyba zapomniałam co tam jeszcze było
2. Sianko pod obrusem- symbolizuje to narodziny Jezusa w ubóstwie. U nas czasem się zdarzy, że sianko przed wigilią nam ginie haha
3. Opłatek- przełamania opłatka ze wszystkimi na wigilii jest jej pierwszym punktem. Przeważnie też zawsze składa się życzenia
4. Pierwsza Gwiazdka- pamiętam, że od dziecka kiedy na niebie pojawiała się pierwsza gwiazda, wtedy wszyscy zasiadaliśmy do stołu. Chociaż u nas to już nie jest aż tak brane pod uwagę
5. Dodatkowe nakrycie- zawsze na stole jest dodatkowe nakrycie, które jest przeznaczone dla niespodziewanego gościa. Nie masz pojęcia czy akurat do Ciebie ktoś nie trafi w tak ważny dzień, dlatego warto mieć je przygotowane
6. Świeca- zawsze kupujemy ją w kościele i stawiamy obok opłatków
7. Choinka- jej niestety, ale nie może zabraknąć! Oddaje klimat świąt jest symbolicznym drzewkiem życia. Nie ma choinki, nie ma świąt!
8. Wspólne kolędowanie- u nas już to nie jest aż tak praktykowane, śpiewamy po modlitwie jedną i już później jest cisza, no chyba, że komuś dopisuje humor i pod nosem sobie nuci
9. Pasterka- chyba nie muszę Wam pisać co to jest, zawsze idę na nią z kuzynkami
10. Prezenty- one są już mniej ważne, ale też należą do jakiejś tradycji
Moje tradycje prócz tych wymienionych wyżej są takie:
1. Przyjeżdża Mama z Ojczymem, chociaż nie zawszę się to udaje. W tym roku będą z nami, dlatego te święta są dla mnie ważne i wyjątkowe. Spędzamy wtedy razem dużo czasu, rozmawiamy, wspominamy, a po wigilii tradycyjnie robimy wspólne zdjęcie!
2. Po wigilii zawsze razem z bratem jedziemy do dziadka, teraz już nie tylko z bratem ale i też z bratową, wspólnie wybierzemy się do niego by spędzić czas z rodziną. Wtedy też wspominamy, żartujemy sobie, bawię się z młodszym kuzynostwem, ze starszym nadrabiam zaległości.
To chyba wszystkie jakie są, możliwe, że coś mi wyleciało z głowy. Jutro będę robiła pierniczki, więc bardzo prawdopodobne, że pojawi się na nie przepis. A one są naprawdę przepyszne i warto je zrobić
15 dni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz