Odkąd zaczęłam swoją przygodę z fotografią ciągle robiłam zdjęcia makro. Większość jest to przyroda, ale też znajdzie się coś innego. Nie jestem w tym bardzo dobre a mój sprzęt do makrofotografii nie jest jakoś super profesjonalny. Robiłam i nadal to robię, bo uwielbiam uchwycić i pokazać piękno tego co nas otacza.
Ostatnio przeznaczam bardzo mało czasu dla fotografii, ale jest to spowodowane ogromem nauki i obowiązków. Jak tylko znajdę wolny czas to zawsze biorę aparat i coś pstrykam.
Tak jak wspomniałam na początku, od momentu kiedy zaczęłam swoją przygodę z fotografią cały czas fascynowałam się zdjęciami makro. Gdziekolwiek szłam, zawsze brałam ze sobą aparat. A gdy coś mnie zaciekawiło od razu robiłam zdjęcie. Teraz też tak jest, ale już nie tak jak kiedyś.. Z biegiem czasu człowiek zaczyna się rozwijać w tym co robi i jego umiejętności rozwijają się w różnych "kategoriach" np. fotograf może specjalizować się w robieniu zdjęć tylko ludziom a przyrodzie już mu tak doskonale nie wychodzi. Tak samo jest w moim przypadku, zaczęłam się rozwijać bardziej w robieniu zdjęć ludziom (nie wiem jak nazwać to bardziej fachowo). Dlatego makrofotografia już nie kręci mnie tak jak kiedyś, ale nadal mam do niej zamiłowanie.
Do tworzenia makro używam kita z nałożonymi soczewkami makro, stałke oraz obiektyw 18-105.
Pokaże wam kilka zdjęć, które zrobiłam kiedyś i kilka dni temu.
  |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz