niedziela, 15 lipca 2018

KONIEC ŚREDNIEJ? I CO DALEJ

                            

Hej hej. Po trzech miesiącach wracam z powerem do działania (hmm, czy oby na pewno Paulina?) Stęskniłam się za pisaniem, naprawdę. To co, że ten post pisze już od prawie miesiąca i nadal nie mam pojęcia co napisać.. Myślę, że po tym jak już skończyłam szkołę i powinnam myśleć, albo już chociaż mieć jakieś plany na przyszłość, mogę poruszyć ten temat.


Mam już 20 lat, skończyłam szkołę, za mną wyniki matur. Aktualnie jestem w Niemczech u mamy.
Gdy zaczynałam pisać ten post, nie wiedziałam gdzie mam iść dalej, na jaki kierunek, co mam ze sobą zrobić. W głowie mam tylko fotografie + kilka innych kierunków, które są odległym i to bardzo odległym marzeniem i niestety bez nazwiska raczej bym sobie nie poradziła.

Zawsze wszyscy mi mówili, że fotografia to nie jest dobry kierunek do studiowania, bo po tym się nic nie ma. Do niedawna mogli mi jeszcze tak mówić, ale jeśli jeszcze raz tak usłyszę, to od razu zaprzeczę. Po fotografii, będę miała bardzo dużo nowych doświadczeń, a co najważniejsze, będę miała większą świadomość oraz pogłębię swoją wiedzę (teorie), która jest niezbędna do tego co chce robić. Jeśli chce powiązać swoją przyszłość właśnie z fotografią, to muszę skończyć szkołę i muszę mieć ten "papierek", który niby nie ma żadnego znaczenia. Zaskoczę może niektórych czytelników, ale ten papierek ma bardzo duże znaczenie w życiu fotografa. W sumie to zależy, którego fotografa, bo niestety dzielą się oni na "pseudofotograf" i "fotograf". Ten pseudo robi zdjęcia, bo można zarobić na nich dużą kasę.. No i co to za fotograf? Który nie ma pojęcia jak ustawić kadr, itd... Nie potrzebny mu nawet żaden papierek, by robić zdjęcia.. A ten prawdziwy, który od wielu lat pasjonuje się fotografią, pragnie posiadać ten zwykły "papierek".

Jak mam być profesjonalnym fotografem? Jak mam prowadzić swoją działalność? Bez posiadania jakiegokolwiek wykształcenia. Kursy? Okej, może coś tam mi dadzą, ale tam mnie nikt nie oceni, nikt mi nie powie co robię źle, nad czym mam jeszcze popracować itd.

Przecież wiecznie nie będę robiła zdjęć za darmo. A wiadomo, że klient też będzie patrzył na to, czy mam jakiekolwiek wykształcenie związane z fotografią. Dlatego teraz jeśli ktoś powie mi, że studiowanie, uczenie, czy jak sobie to nazwie, fotografii jest bezsensu, na marne i "nic po tym nie będziesz miała" to go wyśmieje i powiem "jeszcze trochę i zobaczysz jak nic nie mam" z takim szyderczym uśmieszkiem na twarzy, dosłownie.

Już nie dam sobie tego wmówić, że nie ma sensu, że to, że tamto. Kocham fotografie od dziecka, dlatego będę się ciągle rozwijała, wiązała z nią przyszłość i dążyła do spełnienia marzeń. Nie jestem pseudofoto ani profesjonalistą. Po prostu robię to co kocham, z każdym zleceniem rozwijając się.

                                    

Trzymajcie kciuki żebym się dostała!

2 komentarze: