sobota, 8 grudnia 2018

BLOGMAS 2018 | DAY 8


❆❆
8 Grudnia

Mija już tydzień BLOGMAS'u. Nie mogę w to uwierzyć, że przez cały tydzień dodawałam wpisy. Nie ukrywam było bardzo ciężko, ale jakoś udało mi się temu podołać i mam nadzieję, że dobrnę do końca. Jeszcze dwa tygodnie i święta. Jutro muszę wyciągnąć ozdoby świąteczne z kartonów i troszkę wpuścić do mojego pokoju i domu magii świąt. 

Dziś dość zapracowany (?) dzień. Po południu pojechałam na lodowisko porobić kilka zdjęć na Szlachetnym Turnieju i tak zleciało do wieczora. Kolejna "akcja" dzięki, której można było poczuć święta. Niestety za dużo dobrego nie mogło być. Dziś udowodniono, że dla wygranej człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Jest to przykre, że w tak nieuczciwy sposób, ktoś chce i może wygrać. Tym bardziej, że zadaniem było ukazanie na zdjęciach ducha świąt Bożego Narodzenia. Ta osoba, która posunęła się zbyt daleko, go zniszczyła. W tym pięknym okresie, nie powinno być miejsca na takie sytuacje. Nie potrafię zrozumieć jak można być aż tak nieuczciwym. Umiem przegrywać i nikt mi tego nie zarzuci. To jest tylko konkurs, a takich może się jeszcze przydarzyć wiele. Gdybym miała się przejmować tym, że czegoś nie wygrałam, dawno bym wylądowała w wariatkowie i wiem, że nie miałabym tylu wspaniałych ludzi, którzy mnie otaczają. Wygrana w życiu nie jest najważniejsza! Bo akurat tym niczego nie zyskamy. Liczy się to, że zna się swoje wartości! A uczciwy człowiek ma ich ogrom! Dlatego zrezygnowałam z konkursu, może nie aż tak do końca, ale to zrobiłam. Nie chce brać udziału w czymś co nie jest w ani jednym stopniu sprawiedliwe wobec innych uczestników, nie chodzi już tutaj o mnie. Uczciwość jest dla mnie na pierwszym miejscu. Dlatego nie będę dalej w to brnęła. 
Ale hola holaaa, nie o tym miał być post! Tematem przewodnim jest "Jak przetrwać święta?" 
Niektórym ciężko jest przetrwać okres przedświąteczny a co dopiero same święta, gdzie spotykamy cała swoją rodzinę. No dobra może nie cała, ale tą najbliższą. Dlatego stworzyłam "mini" porady, których też sama czasem używam. 

Porada nr. 1
Pamiętaj! Nastawienie ma znaczenie!
Co mam na myśli? Otóż to! Przeważnie nastawiamy się na nie negatywnie, a bo tu muszę spotkać ciotkę, której nie lubię, a tu kuzynkę, która znów będzie się wychwalać, a tu to a tu tamto. Ale niestety raczej spotkania z nimi nie da się uniknąć. Dlatego od samego początku nastaw się pozytywnie i z humorem! Może jednak nie będzie tak źle i unikniesz nieprzyjemnych dla Ciebie sytuacji. Zamiast "naburmuszenia" daj uśmiech na twarz i ciesz się spędzaniem czasu z rodziną.

Porada nr. 2
Humor! Wstań w Wigilie z uśmiechem na twarzy i nie daj się wyprowadzić z równowagi! Ciesz się tym wspaniałym świętem! Powspominaj z rodziną dawne czasy. Jakieś śmieszne sytuacje, poopowiadajcie sobie zabawne  przygody, historie. Nie zadręczajcie się nawzajem codziennymi problemami! Uwierzcie, że to pomoże. Przecież te święta są tylko RAZ W ROKU!

Porada nr. 3 
Nie denerwuj się komentarzami! Babcie, ciotki i wujkowie, potrafią czasem być denerwujący, ale nie przejmuj się tym. Odpowiadaj ze spokojem albo i nawet żartobliwie! Przypomnij sobie pytania, które Ci zadają i bądź na nie gotowy. Nie pozwól wyprowadzić się z równowagi. 

Porada nr. 4
Nie ulegaj presji świąt Bożego Narodzenia! Wiem, że teraz jest moda na pokazywanie "kto ma lepsze dekoracje w domu"ale to nie o to tu chodzi! Zrób tak jak Ty chcesz i nie bierz do siebie komentarza innych! Tobie ma się to podobać a nie im. Nie ubieraj się jak na pokaz mody, ubierz to co jest odpowiednie. Nie musisz zrobić idealnych potraw! Jeśli coś nie tak wyjdzie estetycznie, nie bój się nikt tego raczej nie zauważy!

Porad nr. 5
Trzymaj się tradycji! Nie wymyślaj żadnych nowych potraw ani niczego innego. Nie wiesz czy akurat Ci wyjdą i czy zasmakują innym.

Porada nr. 6
Nie zawiedź się prezentem! Jeśli wiesz co byś chciał/a dostać powiedz to na głos, może akurat uda się. Nie każdy może trafić w Twoje gusta i potrzeby.

Porada nr. 7
Śmiej się! Dużo się śmiej! Cokolwiek się stanie uznaj, obracaj to w żart! Pamiętaj, że jeśli coś się stanie np. stłucze się talerz, to tragedia się nie stała i zawsze może być gorzej! Śmiej się z tego a na dobre Ci to wyjdzie!


Już nic więcej do głowy mi nie przychodzi. Mam nadzieje, że uda mi się Wam pomóc. Pamiętajcie najważniejszy jest Humor, nastawienie i nie można pozwolić wyprowadzić się z równowagi! 

16 dni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz